fbpx

II Katedra Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UJ zyskuje patrona

23 września II Katedra Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UJ przy Skawińskiej 8 otrzyma imię profesora Andrzeja Szczeklika. Profesor był nie tylko wybitnym lekarzem i światowej sławy uczonym, ale także przyjacielem artystów i pisarzem – autorem chętnie czytanych w Polsce i tłumaczonych na języki obce esejów z pogranicza medycyny i sztuki, zebranych w tomach Katharsis, Core i Nieśmiertelność. Nie przypadkiem więc po odsłonięciu nowego napisu nad wejściem do budynku, goście, wśród nich wielu pisarzy, udadzą się do sali wykładowej, w której planowana jest część artystyczna. Wystąpią m. innymi Anna Szałapak, Zbigniew Preisner, Jerzy Trela, Jacek Wójcicki. Całość poprowadzi Bronisław Maj. Szpital, nazwany przez Piotra Skrzyneckiego „hotelem snów”, uchodzi za miejsce niezwykłe. To jedyna klinika, przed którą ustawiono dedykowaną pacjentowi rzeźbę, a w sali wykładowej stoi biały fortepian. Charakterystyczne dla profesora Szczeklika podejście do medycyny, jako dziedziny pokrewnej sztuce, usiłującej tak jak sztuka stale przekraczać granice poznania, jest na Skawińskiej nadal obowiązujące, zwłaszcza że wszyscy z dziesięciu pracujących tu profesorów i doktorów habilitowanych to jego uczniowie.

Prof. dr hab. med. Andrzej Szczeklik urodził się w Krakowie 29 lipca 1938 r., tutaj ukończył Średnią Szkołę Muzyczną i studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej im. Mikołaja Kopernika. Kształcenie podyplomowe kontynuował za granicą, m.in. w Stanach Zjednoczonych i w Szwecji. Rozprawę doktorską, a następnie habilitacyjną, obronił na Akademii Medycznej we Wrocławiu. Po habilitacji powrócił do Krakowa, a od stycznia 1972 r. objął funkcję kierownika Kliniki Alergologicznej Akademii Medycznej im. Mikołaja Kopernika. W latach 1990-93 piastował stanowisko rektora Akademii Medycznej w Krakowie, doprowadzając — wraz z ówczesnym rektorem UJ prof. Andrzejem Pelczarem — do powrotu wydziałów medycznych do Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1993-96 pełnił funkcję prorektora Uniwersytetu Jagiellońskiego ds. Collegium Medicum.

Jego zainteresowania badawcze skupiały się wokół chorób serca i płuc. W 1975 roku przedstawił teorię rozwoju częstej postaci astmy, zwanej astmą aspirynową, która została udowodniona w następnych latach i powszechnie przyjęta. W 1976 r., po uprzednim wstrzyknięciu sobie i kolegom z zespołu badawczego nowo odkrytej substancji zwanej prostacykliną, jako pierwszy na świecie opisał jej działanie na ustrój ludzki, a następnie wprowadził ją do leczenia chorób tętnic. W roku 1997 uzyskał prestiżową pierwszą nagrodę brytyjskiego tygodnika medycznego Lancet za odkrycie podłoża genetycznego astmy oskrzelowej, rok później Royal College of Physicians w Londynie przyznało mu członkostwo honorowe za odkrycie zaburzeń krzepnięcia krwi w chorobach serca. W 1998 r. uzyskał również główną nagrodę Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej i został wybrany – wraz z ks. prof. Józefem Tischnerem – Krakowianinem Roku. W 2001 roku został wyróżniony I nagrodą Amerykańskiej Akademii Alergii Astmy i Immunologii (AAAAI). W 2008 otrzymał nagrodę naukową im. Clemensa von Pirquet Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej (EAACI). W tym samym roku otrzymał również nagrodę TOTUS za osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej, przyznaną przez Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia, tytuł Człowieka Roku 2008 w Ochronie Zdrowia, nadany przez Kapitułę Konkursu Sukces Roku, oraz nagrodę Ambasadora Polszczyzny w Piśmie nadaną przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium PAN.

W 1991 r. wygrał duży konkurs międzynarodowy na badania naukowe, ogłoszony przez Komisję Nauk Wspólnoty Europejskiej, a za uzyskane środki, wsparte następnie hojnie przez Rząd Flandrii i Rząd Polski, wyremontował od podstaw budynek szpitalny, który zajmuje II Katedra Chorób Wewnętrznych. Zbudował nowe, 5-piętrowe skrzydło kliniczne, nowe laboratoria badawcze i zaplecze dydaktyczne, stwarzając jeden z najnowocześniejszych ośrodków interny i genetyki medycznej w Europie.

Był autorem ok. 650 prac, w większości publikowanych w czasopismach międzynarodowych, a także kilku monografii i podręczników publikowanych m.in. w USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Był członkiem Papieskiej Akademii Nauk, od 2006 r. wiceprezesem Polskiej Akademii Umiejętności, członkiem Polskiej Akademii Nauk oraz innych towarzystw naukowych. Otrzymał doktoraty honoris causa Akademii Medycznych we Wrocławiu, Warszawie Katowicach, Łodzi oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Był opiekunem 17 habilitacji i promotorem 47 doktoratów.

W świecie literackim Prof. Andrzeja Szczeklika znano jako pisarza i eseistę. Był autorem wydanej przez Znak książki Katharsis — o uzdrawiającej mocy natury i sztuki (2002), która szybko stała się krajowym bestselerem i została przetłumaczona na język angielski, węgierski, francuski, rosyjski i hiszpański oraz Kore. O chorych chorobach i poszukiwaniu duszy medycyny wydanej w 2007, przetłumaczonej na język węgierski i litewski, niemiecki i angielski. Ostatnią jego książką eseistyczna była Nieśmiertelność, która przygotowywał w ostatnich miesiącach życia i która ukazała się już po Jego śmierci.

O Katedrze

Kierujący aktualnie Katedrą prof. Jacek Musiał, pytany o priorytety odpowiada, że przede wszystkim to integralne, całościowe podejście do każdego chorego, zarówno jego problemów fizycznych, jak i potrzeb duchowych.

Szacunek dla tradycyjnej, szeroko rozumianej interny i pasja badawcza wpływają na rozwój własnych badań specjalistycznych i chęć przyswajania osiągnięć zagranicznych. W ramach Katedry, przy pomocy ministerialnych i międzynarodowych grantów, prowadzone są zaawansowane badania dotyczące krzepliwości krwi, genetyki, alergologii, zaburzeń układu odpornościowego i układu krążenia. Dzięki wsparciu rządu Flandrii udało się stworzyć znakomite laboratorium. Katedra dysponuje również jednym z najlepiej wyposażonych w Polsce oddziałów intensywnej terapii. Działalność Katedry wspomaga w różnych obszarach powołana w 2005 roku Fundacja. Ciągle unowocześniana jest aparatura diagnostyczna i badawcza. W bieżącym (2013) roku zakupiono między innymi najwyższej klasy urządzenie laboratoryjne, spektrometr masowy z chromatografem gazowym, za prawie 700 tys. zł.

Katedra posiada 105 miejsc dla pacjentów. Rocznie hospitalizowanych jest tu około siedem i pół tysiąca chorych. Działające przy Katedrze poradnie pomagają rocznie blisko trzydziestu tysiącom (dokładnie 29.348) osób z Krakowa oraz województw małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego, a także pojedynczym chorym, niejednokrotnie z bardzo odległych rejonów kraju. Zespół pracowników to ok. 70 lekarzy i pielęgniarek, wielu doktorów i magistrów nauk biomedycznych oraz specjalistów rehabilitacji i techników – łącznie ponad 190 osób.

Na Skawińskiej nie tylko leczy się chorych i prowadzi badania naukowe, ale jest to także miejsce, gdzie kształci się studentów, lekarze zdobywają specjalizację w kilku dziedzinach, doktoranci zdobywają swe pierwsze szlify w pracy naukowej, a lekarze praktycy dzięki szkoleniom maja szansę uzupełnić i uaktualnić swoją wiedzę.

Światowa kariera Interny Szczeklika

Wydawana przez wydawnictwo Medycyna Praktyczna, licząca 2500 stron, Interna Szczeklika to najpopularniejszy w Polsce podręcznik chorób wewnętrznych. Obok wydania „dużego” w formacie A4, istnieje także wersja kieszonkowa oraz wersja mobilna na smartfony i tablety. Wersja elektroniczna funkcjonuje już na rynku ukraińskim. Trwają ostatnie prace nad wprowadzeniem Interny Szczeklika na rynek amerykański. Wersja angielska ukaże się w Kanadzie, a wersja hiszpańska, przeznaczona dla krajów Ameryki Południowej, w Chile. Oba projekty są już w bardzo zaawansowanej fazie i zostaną ukończone w 2014 roku.

Wypowiedzi na temat prof. Andrzeja Szczeklika i jego kliniki

Wiele osób wskazuje na wszechstronne, humanistyczne zainteresowania profesora Szczeklika. Jak się wydaje, wynikały one wprost z potrzeby zrozumienia istoty i sensu medycyny – dziedziny, która stanowiła dla Niego najważniejsze tworzywo. Stąd na długo przedtem nim ukuto pojęcie „from the bench to the bedside” (od stołu laboratoryjnego do łóżka chorego) rozwijał laboratoria badawcze. Wiedział, że tylko badając samemu i wyjaśniając pewne zjawiska może najlepiej pomóc choremu. Przekuwaliśmy potem, często przez szereg lat, te osiągnięcia naukowe w codzienna praktykę. Z jednej strony w swych badaniach reprezentował wysoki poziom światowy, z drugiej w bardzo przemyślany sposób hołdował tradycji. Niech świadczy o tym waga, jaką przypisywał do relacji mistrz-uczeń (m.in. wypromował 17 profesorów), czy wspominanej często pogłębionej rozmowy z chorym. To wszystko służy teraz nam, szkolącym się u nas lekarzom, ale przede wszystkim chorym, tym z Krakowa, Małopolski, a często z odległych części kraju. W tym, jak sądzę zasadza się przede wszystkim renoma i fenomen „kliniki Szczeklika”.

prof. Jacek Musiał – aktualny kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UJ

 

Był świetnym organizatorem. Pamiętam, kiedy jako świeżo upieczony lekarz rozpoczynałem dyżurowanie na klinice, nie gasiłem w dyżurce na noc światła, nawet jeśli można było „złapać” trochę snu, ponieważ w ciemności z zakamarków wychodziło robactwo. Budynek szpitalny był w opłakanym stanie. Małe laboratorium, w którym wykonywane były badania diagnostyczne i naukowe, znajdowało się w piwnicy. Dzisiaj II Katedra Chorób Wewnętrznych przy ul. Skawińskiej 8 to ładny wyremontowany budynek z dobudowanym nowoczesnym skrzydłem klinicznym i laboratorium badawczym oraz salą wykładową, z doskonałym wyposażeniem na miarę europejskiego środka medycyny wewnętrznej. To wszystko zasługa Profesora, Jego wizji oraz starań o środki finansowe w Polsce i za granicą.

dr Piotr Gajewski (redaktor naczelny Medycyny Praktycznej, wydawca Interny Szczeklika)

 

Przyjaźń, jaką obdarzył mnie profesor Andrzej Szczeklik, to jeden z największych darów, jakie otrzymałem w życiu. To świadomość obcowania z kimś autentycznie wybitnym i wyjątkowym, podziw i onieśmielenie jego erudycją i wiedzą z tak wielu dziedzin – od historii medycyny i jej najnowszych odkryć, poprzez mitologię, alchemię, astrologię, historię sztuki, po muzykologię i poezję. Horyzonty tego Wielkiego Lekarza i humanisty – jednocześnie człowieka ciepłego, serdecznego i skromnego – mogły przyprawić o zawrót głowy. U wielu ludzi, którzy mieli szczęście bliżej go poznać czy choćby przelotnie zetknąć się z Profesorem, nieodmiennie rodziły się pytania: jak możliwe jest nagromadzenie w jednym człowieku tylu talentów, jak znajdował on czas na swoje rozliczne zajęcia: opiekę nad pacjentami, badania naukowe, pisanie książek, setek artykułów naukowych i pomnikowych podręczników, starania o międzynarodowe granty i aparaturę, wyjazdy na kongresy i wykłady – ale też na jazdę na nartach, grę na fortepianie, spotkania z przyjaciółmi. Stworzenie i kierowanie jedną z najlepszych klinik w Polsce – rezultat 40 lat ciężkiej pracy Profesora – to dzieło w pełni autorskie, realizowane ze wspaniałym zespołem uczniów i współpracowników. Nikt bardziej niż profesor Andrzej Szczeklik nie zasługuje na upamiętnienie jego postaci i dzieła poprzez nadanie II Katedrze Chorób Wewnętrznych UJ imienia tego wybitnego lekarza i uczonego.

Jerzy Illg

 

Korzystając z metafory prof. Andrzeja Szczeklika, że człowiek jest instrumentem muzycznym, to leczenie – strojenie naszych organizmów – było perfekcyjne. Uciszał nasze wysokie tony paniki, kiedy wpadaliśmy do Niego przerażeni, że coś niedobrego się dzieje, coś czego nie rozumiemy. Profesor rozmawiał z pacjentami, starał się ich poznać, zrozumieć, uspokoić. Był wnikliwy, dokładny, staranny, dociekliwy… Jak pisał w swojej książce: „Stanę obok ciebie. Nie opuszczę cię. Razem spojrzymy w twarz niebezpieczeństwu”.

Ewa Lipska

 

Andrzej Szczeklik był kimś nadzwyczajnym – wielkim lekarzem i utalentowanym pisarzem. Nie wolno nam go zapomnieć, po prostu dla naszego dobra, bo wciąż ma nam wiele do powiedzenia.

Adam Zagajewski

 

 

Wypowiedzi prof. Andrzeja Szczeklika

(…) całość to cos więcej niż suma części, co ją tworzą. Ludzki organizm to nie jest pokrojony tort. Za przykład mógłby nam służyć internista, dziś często odsuwany w cień przez zastępy rozlicznych specjalistów. Internista jest jak dyrygent w orkiestrze symfonicznej, a specjaliści to instrumentaliści. Dyrygent na co dzień nie gra na skrzypcach ani na fagocie, nie ciągnie smyczkiem po grubych strunach kontrabasu ani nie dmie w rożek angielski. Ale wie dobrze, co te instrumenty potrafią, zna od podszewki ich możliwości i robi wszystko, by je harmonijnie zestroić. (s. 101)

Bo jest w nas muzyka. Zaczyna się z życiem, pierwszym uderzeniem serca. I z życiem się kończy. (s.86)

Choroba to zaburzenie harmonii. Każdy z nas jest bowiem jednością powstałą z harmonijnego złączenia mnogich elementów. (s.88)

Niby dwie odnogi rzeki, rozum i magia łączą się we wspólnym nurcie medycyny. Rozum- stawia na obserwację chorego, na leczenie wywodzące się z empirii. Nićmi logiki wiąże tajemnice ciała. Magia mocą słowa przepędza chorobę, zaklina świat. Sięga po przywilej poetów i mistyków, wskrzesza słowa, by wskrzesić zmarłego. (s.35)

Medycyna nosi w sobie przestrzeń dla cudów. Wszyscy na nie czekamy, gdy doświadczy nas groźna choroba. Jeśli wówczas lekarz nie przyda nam wiary, szukamy jej u uzdrowiciela. (…) Jakże inaczej żylibyśmy, gdyby nas ktoś kochał! – mówi poeta. Uzdrowiciel przynosi pokój, odtwarza wiarę, scalając świat ratuje znakiem uczucia, przeczuciem miłości. Kiedy lekarz o tym nie wie, zapomina lub nie potrafi, w medycynie zaczyna bić jej drugi nurt, od zawsze spleciony z nurtem racjonalnym – magia. (s.43)

(…) cywilizacja nasza jest z gruntu materialistyczna i wbrew „humanitarnym” deklaracjom wprowadza prymat rzeczy w stosunku do osoby. A miłosierdzie mówi nam, że w świecie obecna jest miłość, że wszystko sprowadza się do tej elementarnej cząstki, na którą możemy liczyć: do daru miłości „Iskierka miłości może się rozpalić w duszy, nadając sens życiu”. A miłosierdzie daje znać o sobie w zetknięciu z cierpieniem, krzywdą ubóstwem, z ludzka kondycją , która na różne sposoby ujawnia ograniczoność i słabość człowieka. (s.119)

Medycyna mierzy się z czasem. Terenem jej zmagań jest człowiek. Podejmuje walkę, której ostateczny wynik jest przesądzony. A przecież nie ustępuje. To – z jej wytrwałości i nieustępliwości – czerpią lekarze. I jeśli tylko przyswoją sobie te właśnie jej cząstki, te walory, jeśli wbudują je niejako w swój metabolizm duchowy, posiądą dla lekarza cechy najcenniejsze w codziennym stawianiu czoła chorobie.

Cytaty pochodzą z ostatniej książki prof. Andrzeja Szczeklika Nieśmiertelność, Znak 2012

Fot. Jerzy Sawicz (z prywatnego archiwum prof. Andrzeja Szczeklika)

Wpisz szukaną frazę: