fbpx

Życie, które zmieniła literatura

Wzruszającą historią zakończyło się wczorajsze spotkanie z Kiran Desai. – Siedziałam na lotnisku Heathrow – zaczęła swoją opowieść jedna z czytelniczek na wieczorze z Kiran Desai. – Gdzieś opodal znajdował się całkiem w porządku mężczyzna. Nie zamierzałam go zaczepiać, ale zobaczyłam, że ma książkę Desai. Nawiązaliśmy rozmowę i… od tamtej pory jesteśmy razem. Minęło właśnie pięć lat odkąd weszliśmy w związek małżeński. Dziękuję – zwróciła się do pisarki czytelniczka. Osobista opowieść wypowiedziana jako podziękowanie dla autorki to jeden z najpiękniejszych momentów 5. Festiwalu Conrada.

Ta historia zamykała – niemal w sposób symboliczny – spotkanie z autorką. Desai, indyjska pisarka tworząca w języku angielskim, znana polskim czytelnikom dzięki powieści Brzemię rzeczy utraconych, odpowiadała na pytania Grzegorza Jankowicza o bagaż tradycji i historii; tej najważniejszej, bo dotykającej jednostki. Nie zabrakło jednak również opowieści nawiązujących do relacji literatura-życie. Desai wspominała między innymi o „prawdziwości bohaterów Dickensa”. – Tak, owszem, zdarza się przecież, że bohater literacki na swój sposób jest bardziej prawdziwy od człowieka, którego znamy z rzeczywistości. Literatura w ogóle pozwala na coś, czego się nie spodziewamy: na zmianę doświadczenia – mówiła indyjska pisarka.

O relacjach pomiędzy literaturą a rzeczywistością mówił również na swoim wieczorze Tom McCarthy. W tym roku w Polsce ukazała się jego powieść Resztki, w której bohater po wypadku samochodowym spowodowanym „czymś, co spadło z nieba” wchodzi nagle w posiadanie ośmiu i pół miliona funtów. Dzięki takiej sumie może zrekonstruować zdarzenia z przeszłości – opłacając ludzi, którzy odgrywają odpowiednie sceny przypominające to, co pozostało już za nim. McCarthy, odpowiadając na pytania dotyczące tego, co rzeczywiste a co nie, odwoływał się do psychoanalitycznych koncepcji Lacana. Mówił o „traumie nieautentyczności” bohatera swojej książki. Porównywany do Thomasa Pynchona opowiadał także o istotnym w jego powieści wątku mechanizacji. Dopytywany natomiast o istotę snucia historii, stwierdził: – Literatura jest przeżyciem.

W piątek Radio Kraków zaprezentowało premierowo słuchowisko Anne Applebaum Za żelazną kurtyną, a wczoraj w Międzynarodowym Centrum Kultury autorka mówiła o kontekstach swojej książki. – Polacy lubią myśleć, że to, co spotkało ich po drugiej wojnie światowej, było czymś wyjątkowym na tle innych krajów. Ale czy na pewno tak było? – dopytywał prowadzący spotkanie Wacław Radziwinowicz. Applebaum odpowiadała: – Fakt, członkowie AK na Lubelszczyźnie w roku 1946 mieli szczególnie ciężkie przeżycia. Podobnie jak chrześcijańscy liberałowie w Berlinie. Ale poza tym, jeśli chodzi o przemoc komunistyczną, w Polsce, Niemczech czy na Węgrzech – wszędzie było podobnie – mówiła. Applebaum mówiąc o „przemocy”, zwróciła uwagę, że ma na myśli specyficzny rodzaj działania skierowany nie tyle do mas, co do konkretnych grup społecznych. – Awansowali niewykształceni, z nizin społecznych, biedni – opowiadała autorka, przywołując przykład kariery Kiszczaka.

Wczoraj poznaliśmy również laureata nagrody Lista Goncourtów: polski wybór 2013. Po raz szesnasty jury składające się z różnych polskich uniwersytetów wybierało w Instytucie Francuskim w Krakowie zwycięzcę. Został nim w tym roku Frédéric Verger z powieścią Arden.

W sobotę festiwalowa publiczność spotkała się także z… Tymonem Tymańskim. Wszystko z okazji premiery jego książki ADHD. Dwa główne wątki, wokół których toczyła się rozmowa z artystą, to: muzyka oraz… rodzina.

Wcześniej, w samo południe, wędrowaliśmy po Europie wraz z Maciejem Zarembą Bielawskim. Tematem wiodącym była oczywiście Szwecja. Publiczność tłumnie stawiła się także na spotkaniu Dariusza Nowackiego ze Szczepanem Twardochem, którego powieść Morfina spotkała się w ostatnim roku nie tylko z życzliwym odbiorem krytyków, ale także – co nie zawsze idzie w parze – z ogromnym zainteresowaniem czytelników.

Dzisiaj na festiwalu: o godz. 10.00 – Typogryzmol. Warsztaty typograficzne dla dzieci, o godz. 11.00 – w cyklu Literackie Baranki dzieciom w Kinie Pod Baranami – Plastusiowy pamiętnik, a o godz. 12.00 – Lekcja niegrzeczności z profesorem doktorem Łysolem (wykład i warsztaty praktyczne prowadzone przez Marcina Wichę).  Od godz. 13.00 zapraszamy na Popołudnie w Reykjaviku. Najpierw – Poetyckie przystawki z udziałem m.in. Eiríkura Örna Norðdahla, Þorgerður Agla Magnúsdóttir i Hallgrímura Helgasona, o godz. 14.00 – spotkanie z islandzką pisarką kryminałów Yrsą Sigurdardóttir, a o godz. 15.00 – rozmowa Szymona Kloski z Charlesem Bukowskim islandzkiej literatury –  Hallgrímurem Helgasonem. O godz. 16.00 – projekt Poetic Encounters, czyli próba połączenia poezji i filmu, pół godziny później (od godz. 16.30) – wykład otwarty Marka Krajewskiego na temat warsztatu pisarza, a o godz. 18.30 – dyskusja z udziałem Marka Bieńczyka, Wojciecha Kuczoka i Michała Okońskiego Futbol to literatura. W finale – spotkanie Katullus czyli seks i literatura z udziałem Grzegorza Franczaka i Aleksandry Klęczar.

Wpisz szukaną frazę: